Oczekiwana od dawna linia kolejowa do lotniska w Modlinie może nie powstać. Na pewno wiemy, że zgodnie z uprzednimi zapisami nie powstanie na Euro2012, które już się przecież odbyło. Miało powstać trochę później ale w oparciu o przepisy tej specustawy ( wówczas jeszcze nikt nie przewidywał, że lotnisko nagle zawiesi działalność). Wydawać by się mogło, że po zakończonym kiedyś remoncie pasa startowego, którego finał też oddala się bardzo, można będzie obie inwestycje szczęśliwie i poprawnie oddać do użytku ku radości pasażerów. Niestety Wojewoda mazowiecki odmówił wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji dla bocznicy kolejowej w Modlinie. Samorząd województwa mazowieckiego złożył więc zażalenie na to postanowienie. Nie ma bowiem jednoznacznej interpretacji przepisów ustawy dotyczącej przedsięwzięć związanych z Euro 2012.

Lasy Nadleśnictwa Zwoleń, a w szczególności jego obszary położone na terenie Puszczy Kozienickiej były terenem walk powstańczych w latach 1863 i 1864. Pamięć o tych zrywach niepodległościowych pozostaje w pamięci i jest kultywowana także przez następne pokolenia leśników.

M.in. w okolicach miejscowości Jawor Solecki (Leśnictwo Jawor) 6.11.1863 r. zginął jeden z wodzów powstania pułkownik Dionizy Czachowski. Aby uczcić te wydarzenia 20 stycznia w Jaworze Soleckim odbyła się inauguracja obchodów 150-tej rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Przy pamiątkowej tablicy, wartę honorową wystawili strzelcy, strażacy i harcerze, a delegacje, wśród nich leśnicy złożyły kwiaty i zapaliły znicze. W innej części Puszczy Kozienickiej leśnicy oraz goście kilka dni później na uroczystym plenerowym apelu oddali cześć poległym powstańcom oraz zapalili symboliczne znicze. Miejscem uroczystości była nieistniejąca dziś polana leżąca na terenie Leśnictwa Molendy, na której w 1964 r. powstańcy odprawili uroczystą mszę polową. Pamiątką z tamtego okresu jest drewniany krzyż umiejscowiony pod rozłożystym starym dębem, gdzie celebrowana była msza.

Stanowienie prawa, nawet prawa lokalnego to ciężka robota. Wiedzą o tym samorządy gminne, których uchwały często uchyla wojewoda. Fuszerki niestety dopadają też samorządy wyższego szczebla, w tym UMWL i mazowiecki sejmik. Oto organ nadzoru dopatrzył się, że (swoja drogą jedna z wielu i nieextraordynaryjna) uchwała Nr 76/11 Sejmiku Województwa Mazowieckiego w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania dla Portu Lotniczego im.Fryderyka Chopina w Warszawie została podjęta z uchybieniem przepisów rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” . W uzasadnieniu Wojewoda Mazowiecki wskazał, że w § 2 uchwały zostały wprowadzone definicje nie odpowiadające przepisom prawa lub są niekonsekwentnie stosowane w treści uchwały. Ponadto jak artykułują podwładni, pełniącego już drugą kadencję wojewody Kozłowskiego, definicje te nie występują w dalszej treści uchwały.

Zdaniem posłanki do PE Róży Thun, zdominowanie sektora finansowego przez mężczyzn było jedną z przyczyn obecnego kryzysu. “Banki, gdzie w zarządach zasiadały kobiety miały znacznie mniej problemów, bo prowadziły mniej ryzykowną politykę” – mówiła eurodeputowana podczas debaty “Kobiety w kryzysie” Równouprawnienie kobiet i mężczyzn to nie tylko kwestia sprawiedliwości. To także jeden ze sposobów na szybsze wyjście z kryzysu gospodarczego – przekonywały uczestniczki debaty “Kobiety wobec kryzysu” zorganizowanej nie tylko z okazji Dnia Kobiet przez Biuro Parlamentu Europejskiego w Polsce i Instytut Spraw Publicznych. Spotkanie w gościnnych salach warszawskiego Muzeum Etnograficznego nazwana przez organizatorów “Maratonem idei”, odbywała się według specjalnej formuły, w której trzy znane działaczki społeczne: fotografka dr Patrycja Dołowy, socjolożka Anna Dryjańska oraz dziennikarka Olga Kozierowska w ściśle limitowanych czasowo ośmiominutowych wypowiedziach przedstawiały jeden problem: kobiet niepracujących, kobiet na rynku pracy, kobiet w biznesie. Debatę poprowadziła znana z Programu 4 Polskiego Radia i Qadransa Qultury w TVP Warszawa Justyna Dżbik.

W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli województw w sprawie poszukiwania i wydobywania gazu ze złóż łupkowych.
Omówiono m.in. możliwość prowadzenia samorządowej kampanii informacyjnej w regionach, ponieważ świadomość mieszkańców odnośnie możliwych korzyści i problemów związanych z wydobywaniem gazu z łupków jest wciąż bardzo niska. Ze względu na szansę dla kraju, związaną z potencjalną obecnością złóż, należy podjąć działania, które dostarczą mieszkańcom rzetelnej wiedzy i pomogą przeciwdziałać niezadowoleniu i obawom.
Kolejnym aspektem, na który zwracali uwagę uczestnicy spotkania, były zapisy obecnie obowiązujących aktów prawnych, związanych z poszukiwaniem i wydobyciem złóż w Polsce oraz możliwości i kierunki ich zmian, by były lepiej dopasowane do aktualnych warunków i potrzeb regionów. Ustalono, że uwagi zebrane w poszczególnych regionach należy przekazać stronie rządowej i współpracować z nią, aby propozycje ustaw były bardziej przejrzyste. Intencją marszałków jest inicjowanie i wspieranie wzajemnej współpracy w zakresie wydobycia i wykorzystania gazu z łupków oraz powiązanych gałęzi przemysłu i usług.
W ramach spotkania dyskutowano nad możliwością włączenia się samorządów do dialogu na poziomie europejskim tak, aby uregulowania prawne zależne od instytucji unijnych nie utrudniły możliwości korzystania ze złóż na rzecz bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmiku Województwa Mazowieckiego radni, zamiast pieśni, musieli  wysłuchał petycji strajkujących pracowników Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego

- Walczymy o godne warunki finansowe, które nam się należą za ciężką pracę –zauważyła  przedstawicielka strajkującego zespołu, Izabela Jaskólska-Stańczak. - Niestety  na razie zarząd województwa nie był w stanie odpowiedzieć pozytywnie na protesty zespołu. Nowy dyrektor „Mazowsza” prowadzi analizę zatrudnienia i sytuacji dochodowej tej jednostki. Pokaże ona możliwości poprawy warunków finansowych. Na wniosek radnych sprawą zajmie się również sejmikowa Komisja Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W dalszej części obrad przeprowadzono głosowania nad uchwałami dotyczącymi aglomeracji ściekowych. Przyjęto w sumie 26 uchwał likwidujących oraz wyznaczających nowe aglomeracje. W trakcie prowadzonych aktualizacji Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych ustalono bowiem, że niektóre z nich nie osiągną do końca 2015 r. minimalnego poziomu skanalizowania. Część gmin, na terenie których leżą likwidowane aglomeracje, nie posiada środków finansowych na wykonanie sieci kanalizacyjnej, w innych zmniejszyła się liczba mieszkańców lub nie zostały spełnione wymogi formalne. Część aglomeracji została natomiast zmniejszona, przede wszystkim ze względu na ograniczone środki finansowe.

W związku z emisją programu telewizyjnego pt. "Sprawa dla Reportera", w którym udział wziął Andrzej Nocoń, zastępca prezesa zarządu WFOŚiGW w Warszawie - Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie informuję, że zgodnie z Porozumieniem z dnia 22 lutego 2011r. zawartym pomiędzy Starostą Płockim, Prezesem WFOŚiGW w Warszawie, Wójtem Gminy Słubice i Nadleśniczym Nadleśnictwa Łąck przy udziale Wojewody Mazowieckiego - WFOŚiGW w Warszawie zobowiązał się do rozpatrzenia wniosku złożonego przez Starostę Płockiego o dofinansowanie wykupu gruntów.
Do zadań Starosty Płockiego należało wykonanie wyceny gruntów położonych w obrębach Świniary i Wiączemin Polski, zniszczonych i zdegradowanych w wyniku powodzi, według stanu na dzień 22 maja 2010r. Wyceny gruntów należało dokonać zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa w tym Ustawy o gospodarce nieruchomościami i Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzenia operatu szacunkowego.
WFOŚiGW w Warszawie rozpatrzył pozytywnie wniosek Starosty Płockiego i udzielił dotacji w kwocie 3.412.461,07 zł. Środki te mają być przeznaczone na pokrycie kosztów wykupu gruntów. Potwierdza to umowa dotacji Nr 0373/11/OP/D z dnia 29.09.2011r. Do czasu wystąpienia Starosty Płockiego w WFOŚiGW w Warszawie o wypłatę środków są one przechowywane na rachunku bankowym Funduszu wyjaśnia  Tomasz Skrzyczyński, prezes zarządu WFOŚiGW w Warszawie

Ponad tysiąc kontroli, blisko 900 sprawdzonych kierowców, 132 mandaty karne, szereg spraw przekazanych do dalszego ścigania - oto krótki bilans walki z nieuczciwymi przewoźnikami w stolicy w 2012 r. Działania prowadzone były przez służby miasta, wojewody oraz kontroli skarbowej.

Zmiana na warszawskich ulicach była możliwa dzięki nawiązaniu współpracy miasta oraz licznych służb kontrolnych: Inspekcji Transportu Drogowego, Komendy Stołecznej Policji, Straży Miejskiej, Urzędu Kontroli Skarbowej, Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej oraz Zarządu Dróg Miejskich.

Łącznie w 2012 r. w stolicy przeprowadzono 1172 kontrole, podczas których sprawdzono 879 kierowców i pojazdów. W trakcie działań wykryto 144 nieprawidłowości. W rezultacie zatrzymano 23 dowody rejestracyjne i 1 prawo jazdy.

Biegający luzem pies to – szczególnie zimą – śmiertelny wróg sarny. Od początku grudnia w lasach znaleziono kilka saren, które zostały zagryzione przez psy.

– To niestety smutny, ale i odwieczny problem. W pobliżu siedzib ludzkich każdej zimy znajdujemy zabitą przez psy zwierzynę – mówi pracownik nadleśnictwa. – Ofiarami psów padają przede wszystkim sarny, ale już dwa biegające luzem psy potrafią śmiertelnie zagonić nawet jelenia. Tej zimy spadła rekordowa ilość śniegu. I to również ma wpływ na coraz częstsze przypadki ataków psów na sarny. Sarna na swoich cienkich nóżkach zapada się głęboko w śnieg. Nie jest w stanie uciec przed atakującym ją psem. Swoje robią też wahania temperatur. Atak mrozu, odwilż, znów mróz, a po niej odwilż – w efekcie powstaje skorupa śnieżna tak twarda, że może nawet kaleczyć kończyny sarny. Zapach krwi dodatkowo przyciąga wałęsające się po lesie psy.

Inspektorzy straży leśnej przypominają, że osoba, który wyprowadza psa na spacer do lasu, musi trzymać go na smyczy.

– Za puszczenie psa luzem grozi mandat do 500 złotych lub sprawa przed sądem, który może nałożyć nawet 5 tys. zł grzywny – Jeżeli pies zabije zwierzynę, to jego właściciel popełnia przestępstwo zagrożone karą nawet pięciu lat więzienia.

W Zespole Szkół Rolniczo-Technicznych w Zwoleniu po raz piąty Lokalna Grupa Działania Stowarzyszenie „Dziedzictwo i Rozwój” zorganizowała Festiwal Produktów Regionalnych.Tegoroczna uroczystość odbyła się pod znakiem karnawału, zapustów i kusaków. W imprezie wzięły udział koła gospodyń wiejskich oraz zespoły folklorystyczne, reprezentujące gminy objęte „Lokalną Strategią Rozwoju”: Ciepielów, Gózd, Iłża, Jastrzębia, Jedlnia-Letnisko, Kazanów, Pionki, Przyłęk, Tczów i Zwoleń. Uczestnicy festiwalu zaprezentowali się w krótkich programach artystycznych oraz dwóch konkursach „Stoisko miłe dla oczu” i „Kusaki z LGD”. Były występy artystyczne, wspólne śpiewy, tańce, a także degustacja tradycyjnych staropolskich dań i przystawek. Tego typu przedsięwzięcia są doskonałą okazją do animacji środowisk wiejskich, a także kultywowania i przekazywania młodszym pokoleniom ludowych tradycji, zwyczajów oraz wierzeń.